Lubliniec - Ocalić od zapomnienia

Kanał

Kanał

Autor: Piotr Serafin

Niezwykle ważnym etapem rozwoju przemysłu na Górnym Śląsku, było powołanie Wyższego Urzędu Górniczego z siedzibą we Wrocławiu, na którego czele w 1779 r. stanął Wilhelm Friedrich von Reden. To głównie dzięki niemu sprowadzono na Górny Śląsk nowe technologie, maszyny oraz wykwalifikowaną kadrę.

 

 Wilhelm Friedrich von Reden

Rozwój przemysłu spowodował również aktywizację miejscowych feudałów, którzy dostrzegli w nim szansę na pomnożenie majątków. W najbliższym otoczeniu Lublińca byli to: Franciszek Grotowski, a po nim Andrzej Renard, Sylwiusz von Aulock w Kochanowicach, rodzina Hohenlohe-Ingelfingen w Koszęcinie, Ballestremowie w Pławniowicach oraz zarządca ich majątku, a późniejszy magnat przemysłowy Karol Godula. Na północy gospodarzył Edward von Kościelski, a od zachodu był to ród Collonów i jej najwybitniejszy przedstawiciel hrabia Filip Collona, twórca kilku nowoczesnych hut w okolicach dzisiejszego Kolonowskiego, Fosowskiego, Zawadzkiego i Ozimka.

Nieistniejące już zabudowania huty w Kolonowskiem. Ok. 1925 rok.

Oni wszyscy, jak i wielu innych pozostawili po sobie, wciąż istniejące pałace, okazałe budynki, kopalnie, huty, zakłady przemysłowe, osiedla dla robotników, szkoły i kościoły oraz wyprzedzające swoje czasy rozwiązania, jak choćby system ubezpieczeń społecznych, wymyślony i zastosowany po raz pierwszy w praktyce, przez Franciszka Ksawerego von Ballestrema.

 

Pałac Ballestremów w Pławniowicach w 2023 roku

Dziś chciałbym jednak zwrócić uwagę na kompletnie zapomniane relikty ich działalności i trudno się temu dziwić, bo z czasem przestały po prostu być potrzebne. Obecnie są to jedynie fragmenty, a czasami nic niemówiące nieznającym tematu ślady kanałów, budowanych z różnych powodów i służące różnym celom, ale związane z rodzącym się wtedy przemysłem „przez wielkie P”.

Panorama Königshütte (Huta w Chorzowie). Ok. 1840 r.

Jeśli chodzi o cały Górny Śląsk, to nie było wtedy ważniejszej budowli hydrologicznej, od Kanału Kłodnickiego, będącego pierwszym „oknem na świat” w tej części Prus. Powstał jeszcze przed erą kolei i dlatego był tak ważny.

 

Kanał Kłodnicki obok huty w Gliwicach

Do dziś na gliwickim Rynku stoi pomnik Neptuna. Skąd Neptun w Gliwicach? Otóż jest to symbol mającego wkrótce powstać tutaj  połączenia Górnego Śląska z Bałtykiem, ponieważ w 1792 roku, z woli króla pruskiego Fryderyka II Wilhelma, rozpoczęto budowę drogi wodnej, łączącej Gliwice z Odrą.

Fontanna, pomnik Neptuna na Rynku w Gliwicach, autorstwa Johannes Nitsche. Stoi tam do dziś.

Realizacji tego karkołomnego projektu podjęli się hrabia Fryderyk von Reden oraz John Baildon.

John Baildon

Pierwsza barka z wyrobami żeliwnymi opuściła Gliwice już w 1812 roku. Modernizację kanału, polegającą na jego pogłębieniu, zakończono w roku 1822. Początkowo barki ciągnięte były przez ludzi, następnie przez konie. Kanał nazwany Kłodnickim liczył 46 km długości i służył przemysłowi śląskiemu aż do lat 30-tych XX wieku. Do dziś między innymi w Pławniowicach, można zobaczyć pozostałości po Kanale Kłodnickim.

Śluza nr. 12 na kanale Kłodnickim w Pławniowicach

Są to relikty dawnego koryta kanału aż do teraz wypełnione wodą oraz resztki śluzy nr 12, ponad 200-letni dom pracownika obsługującego tę śluzę i XIX-wieczny most nad kanałem.

Pozostałości śluzy nr. 12 w Pławniowicach

Jeszcze bliżej Lublińca można zobaczyć nieco inne kanały, a raczej już z samego założenia, o innym przeznaczeniu. Są to bowiem kanały hutnicze, wybudowane między innymi na potrzeby hut w Kolonowskim, Ozimku i Zawadzkim, których zalążki były dziełem hrabiego Filipa Collony.

Kanał hutniczy w Zawadzkiem

Stały dostęp do wody o odpowiednim potencjale energetycznym nawet podczas suszy był kluczowy dla produkcji. Stąd od lat tworzono specjalne systemy zapór, stawów, a później także kanałów. Pierwszy w tej okolicy powstał na zlecenie Collony w 1795 roku.

Jaz służący regulacji poziomu wody w kanale. Zawadzkie

Z tą budową związana była instalacja stopnia wodnego z jazem, którego pozostałości widoczne są do dzisiaj, patrząc z mostu w Zawadzkiem, w stronę Kolonowskiego. Są to oddalone, o około 100 metrów, wynurzające się z wody pale. Zapora z jazem została zniszczona w kwietniu 1945 roku, przez dwóch „nudzących się” sołdatów.

Pocztówka z Zawadzkiego

Następca Filipa Coolony, hrabia Andrzej Renard w 1836 roku zlecił swojemu generalnemu dyrektorowi Franciszkowi von Zawadzky, zadanie połączenia hut w Kolonowskiem i Świerklańską (w dzisiejszym Zawadzkiem), w jeden nowoczesny zakład. Tenże za przyzwoleniem swojego szefa, wkrótce nazwał go od swojego nazwiska „Zawadzkiwerk”.

"Zawadzkiwerk" w 1856 roku

I w ten oto sposób powstał też kolejny kanał hutniczy, dzięki któremu w uregulowany sposób, doprowadzano nadmiar wody z okolic Żędowic, do obwałowanego zagłębienia w okolicy huty „Zawadzkiwerk” (obecnie staw hutniczy w Zawadzkim).

Kanał hutniczy w Żędowicach

Ta była dobrze wyposażona w piece i młoty, dysponowała pudlownią, młotownią, walcownią grubą, średnią i dwiema drobnymi oraz wagonownią do budowy wywrotek i wagonów wąskotorowych. W miarę dalszego rozwoju przedsiębiorstwa okazało się jednak, że wody w stawie jest za mało. Postanowiono więc wykorzystać jako uzupełnienie, wodę z Małej Panwi.

Jaz w Żędowicach w pobliżu młynu Bombelka

I tak w dzielnicy Świerkle (dawna huta hr. Filipa Collona), wybudowano dwa regulowane stopnie wodne. Dzisiaj całkiem sporo z tych inwestycji pozostało. Najlepiej obejrzeć je z rowerowego siodełka. Jako początek trasy proponuję okolice młynu Bombelka w Żędowicach, a tam w pobliżu efektowny jaz regulujący poziom wody w kanale. Później ścieżką rowerową wzdłuż kanału do Stawu Żędowickiego i dalej do Stawu Hutniczego w Zawadzkiem.

A tak wygląda obecnie zagospodarowany początek Stawu Hutniczego w Zawadzkiem.

Na podstawie:

https://www.youtube.com/ - Górnośląskie okno na świat – Kanał Kłodnicki

https://parowozy.opole.pl/tag/huta-zawadzkie/

http://www.dawnezawadzkie.cba.pl/

http://www.gliwiczanie.pl/

https://gornyslask.miemiec.eu/kanal-klodnicki/

https://www.slaskie.travel/

https://polska-org.pl/

https://fotopolska.eu/