Jan Gajda
Jan Gajda (Johann Gaida) urodził się 4 lipca 1827r. w Ciasnej w rodzinie Antoniego i Karoliny (z domu Suchanek). Ze względu na to, że jego rodzice dosyć szybko zmarli - opiekę nad małym Janem - przejął krewny rodziny, nauczyciel z Kochanowic, Hahnheiser(Mahneiser). Ten zaś z kolei "oddał" na wychowanie Gajdę na plebanię w Lubecku. Tam chłopak najprawdopodobniej zamieszkał wraz ze służbą pomagając przy mszy, podczas drobnych prac i rozpoczął naukę w wiejskiej szkole.
W 1841r. czternastoletniego Jana Gajdę wysłano do Kluczborka, gdzie pod okiem miejscowego malarza uczył się fachu. Jednak "poziom nauki" okazał się dla ambitnego Jana Gajdy za niski, toteż porzucił Kluczbork i samowolnie wyjechał do Wrocławia, by tam szukać odpowiedniego "mistrza".
W 1846r. wraca w rodzinne strony - do Zborowskiego, gdzie próbuje rozkręcić własny interes oferując swe usługi jako malarz.
Wysoki szlachetnej i wielce szanownej publice ogłaszam niniejszym, że osiadłem w tej miejscowości, jako malarz i lakiernik. Zlecone mi prace malowania mieszkań oraz malowanie olejne, wykonuję według najnowszej mody i możliwie jak najtaniej, proszę o zlecenia. Zborowskie koło Lublińca, w sierpniu 1846 roku. J. Gajda (tłumaczenie - pani Krystyna Bul).
Najwyraźniej w Zborowskiem interes nie szedł mu najlepiej, toteż rok później, w 1847r. przeniósł się do Lubecka i tam oferował swoje usługi jako malarz pokojowy. A że był malarzem sumiennym i dokładnym - na brak pracy nie mógł narzekać, mimo że czasy nie były łatwe, gdyż Górny Śląsk nawiedziły w tym czasie klęski głodu i tyfus.
Reklama Jana Gajdy w "Dzienniku Górno-Szlązkim" z 1849r.
Jan odkrył w sobie nie tylko smykałkę do malowania, ale i do pisania. Dla pokrzepienia ziomków napisał 11 zwrotkową "Modlitwę za utrapionych Górnoślązaków" do melodii popularnej pieśni religijnej "Witam Cię witam, przenajświętsze Ciało".
Tekst Jana Gajdy w 96 numerze Dziennika Górno-Szlązkiego z 1849r.
Zachęcony pierwszym powodzeniem, przesłał jeszcze kilka własnych pieśni do druku „Dziennikowi Górnośląskiemu“, jednak ten, ze względu na brak miejsca - ich nie opublikował. 18 maja 1848r. założył w Lubecku - Klub Niedzielny. Prawie 40 osób co tydzień, w niedzielę (stąd nazwa) spotykało się w domu sołtysa by wspólnie czytać "Gazetę Polską" czy "Dziennik Górno-Szlązki". Przy Klubie powstała biblioteka, działał teatr amatorski i założono pierwszą na Śląsku - Chłopską Kasę Pożyczkową.
Tak w Dzienniku Górno-Szlązkim w numerze 86 z 1849r. Jan Gajda
opisywał swoją działalność na niwie społeczno-politycznej
7 kwietnia 1849 roku w Dzienniku Górno-Szlązkim ukazała się odezwa Jana Gajdy do „Ludu Górno-Szląskiego”, w której to autor wzywa, aby na model Ligi Polskiej powołać Ligę Śląską działającą na korzyść Ślązaków. Organizacja taka jednak nigdy nie powstała. Nie znane są też inne odezwy, czy teksty pisane przez Gajdę - dotyczące jej powołania. Jednak w swoich wierszach zawsze zwracał uwagę na Śląsk - jako swoją Ojczyznę (której językiem jest język polski).
W roku 1850 przeniósł się z Lubecka do Lublińca - zamieszkał na drodze do Tworoga (najpewniej ulicy Tarnowitzstrasse). Z malarza pokojowego przeobraził się w artystę, który zdobił ściany okolicznych kościołów. Wykonał między innymi - drogę krzyżową na ścianach kościoła w Żyglinie, czy wymalował wnętrze kościoła w Radzionkowie.
Nie przestawał pisać. Wiersze jego publikowane były w "Przeglądzie Poznańskim". Jednym z nich jest ten, opisujący jego naturę i stosunek do życia (oto jego fragment):
(...)Oto domek mój gościnny;
I to, co mojem widzicie.
Niech wam będzie tak przyjemny
Jako mnie wasze przybycie.
Sam te kamienie stawiałem,
Sam te ścianym wymalował;
Robiąc to sobie myślałem,
Że was tu będę przyjmował.
Oto owoce i kwiatki,
Oto zielona murawa,
To moje wszystkie dostatki,
To moja dzienna zabawa (...)
Mieszkając w Lublińcu przyjaźnił się z Konstantym Damrotem, kościelnym i gospodarzem kościoła parafialnego pw. św Mikołaja, a jego synowi - przyszłemu księdzu Konstantemu Damrotowi (Czesławowi Lublińskiemu) dawał lekcje rysunku.
Dom w Lublińcu, w którym urodził się Konstanty Damrot,
a w którym to odwiedzał go Jan Gajda
Wywarł też wpływ na jego życie i wczesną twórczość. Przykładem może być wiersz "Znasz ty tą ziemię", którego część zwrotki brzmi prawie identycznie jak Damrotowa.
"Znasz ty tą ziemię, co z wszystkich skarbów słynie,
z której dla obcych złoto w kieszeń płynie,
To jest Śląska ziemia żyzna,
To ma kochana ojczyzna..."
Wreszcie w 1856r. (lub 1854r) poprzez drukarnię Arnolda Kukucza (Arnolda Kukutscha) w Lublińcu - Jan Gajda wydał książeczkę zatytułowaną - "Krótki opis o znalezieniu cudownego obrazu N.P. Marii w Lubecku", zawierający także 8 pieśni maryjnych.
Książeczka napisana przez Jana Gajdę
W wolnych chwilach - dorabiał fotografowaniem. Zachowała się do naszych czasów jego reklama z lokalnej prasy.
Szanownej publiczności pozwalam sobie niniejszym ogłosić, że wykonuję fotografie w niżej podanych formatach i cenach: 1. FOTOGRAFIE W FORMACIE KART WIZYTOWYCH: 1 tuzin - 2½ talara, ½ tuzina – 1⅓ talara, ¼ tuzina – 1 talar, pojedyncze – 10 srebrnych groszy 2. FOTOGRAFIE (PANTOTYPIE) NA WOSKOWYM PŁÓTNIE: Obraz jednej osoby – 12 srebrnych groszy, przy grupowym obrazie dolicza się co 2 osoby – 3 srebrne grosze. 3. WITRAŻE NA SZKLE: Od 1 obrazu – 10 srebrnych groszy i powyżej. Przyjęcie każdego dnia od 8.00 rano do 4.00 popołudniu. Poza miejscowi, którzy sobie życzą zdjęcia w formie kart wizytowych, wykonanych w ich mieszkaniu, jestem do dyspozycji za odpowiednim honorarium. Posiadam także wielki wybór i zapas różnego rodzaju ramek z drewna i szkła (tłumaczenie pani Krystyna Bul)
Jan Gajda próbował także założyć i wydawać gazetę w języku polskim w formule tygodnika zatytułowanego "Przewodnik Wiejski" w lublinieckiej drukarni pana Arnolda Kukutscha - jednak tego pomysłu nie udało mu się zrealizować. W kilku opracowaniach znajduje się informacja, o tym że tygodnik o takiej nazwie w latach 1848-1850 wydawał w Lublińcu Józef Lompa (być może jednak Janowi Gajdzie udało się to zrobić wraz z Lompą?).
Jan Gajda opuścił Lubliniec w 1862 (ze względu na konflikt z miejscową władzą) i przeprowadził się do Królewskiej Huty (Königshütte O.S), gdzie organizował, podobnie jak w Lubecku, czytelnictwo polskich książek i prasy. Dla gromadzonych wokół siebie osób - zaprenumerował chełmińskiego "Przyjaciela Ludu", poprzez którego sprowadzał książki i "Polski Kalendarz Katolicki dla Kochanych Wiarusów w Prusach Zachodnich, W. Księstwie Poznańskiem i w Śląsku", którego autorem był Ignacy Danielewski i Józef Chociszewski. W tym właśnie kalendarzu w roku 1867 swój wiersz "Znasz ty tę ziemię..." zamieścił Konstanty Damrot - piszący pod pseudonimem Czesław Lubliński ze Śląska, tak zbliżony do wiersza Gajdy.
Fragment wiersz Damrota - Kalendarz z 1867r.
W 1864r. przenosi się do Żor(Sohrau), gdzie już będzie mieszkał aż do śmierci. Niestrudzenie maluje, a jego sława jako malarza religijnego staje się coraz większa. W 1864 maluje obraz "Wniebowzięcie Matki Boskiej", który znajduje się w kaplicy w Rowniu.
Obraz Wniebowzięcia NMP Jana Gajdy w kaplicy w Rowniu (Żory) (zdjęcie z 1966r)
W latach 1868 i 1893 Jan Gajda wymalował wnętrze kościoła parafialnego w Jankowicach Rybnickich (ściany, ołtarz, obrazy i stacje Drogi Krzyżowej).
Kościół w Jankownicach Rybnickich - widok współczesny
W kościele p.w. św.Ap. Filipa i Jakuba w Żorach namalował cztery sceny z życia Marii. Dzięki niemu wykonano też nową polichromię kościoła w Szerokiej.
Kościół pw. Wszystkich Świętych w Szerokiej
W 1877 wykonał malowanie kościoła w Pszowie. Na sklepieniu przedstawił 15 tajemnic.
Sanktuarium Matki Boskiej Uśmiechniętej w Pszowie - widok współczesny
Jego dziełem były obrazy: Wskrzeszenie córki Jaira, Wskrzeszenie młodzieńca z Naim i Wskrzeszenie Łazarza w kościele pw. Wniebowstąpienia NMP w Rybniku „na górce", a ponadto wykonał rzeźby dla kościoła w Bieruniu Starym. W 1878r. wykonał nowe polichromie w Kościele Wniebowzięcia NMP w Oleśnie.
Drewniany kościół Kościół p.w. Wniebowzięcia MB w Oleśnie (obecnie w Gliwicach)
z polichromią wykonanymi przez Jana Gajdę
Wymalował obrazy Drogi Krzyżowej w Kościele pw. św. Marii Magdaleny w Boroszowie.
Stacje drogi krzyżowej w kościele w Boroszowie
W 1899r. Jan Gajda otrzymał zlecenie wymalowania kościoła w Kochanowicach, odwiedził wtedy także Lubecko i w nawie kościoła, z którym łączyły go miłe wspomnienia, wymalował plafon wzorując się na obrazie "Koronacja Matki Boskiej" - Diego Velasqueza, oraz obrazy apostołów na fasecie.
Obraz Jana Gajdy w kościele w Lubecku
Jan Gajda nie zaprzestał swojej działalności społecznej. W Żorach założył "Kółko" (lub Kółko Polskie), tłumaczył z języka niemieckiego na polski sztuki teatralne, zapoznawał ludność Żor z dziełami Miarki i Ligonia oraz wygłaszał własne wiersze. W roku 1887 i 1893 napisał pieśni: "Panujący w świecie na najstarszym tronie" i "Zaśpiewajmy dziś wesoło Ojcu świętemu" z okazji złotego jubileuszu kapłaństwa i biskupstwa papieża Leona XIII .
Jan Gajda organizował wycieczki do Krakowa i Wieliczki, zapoznając obywateli miasta z dorobkiem kultury polskiej. Poprzez wycieczki, śpiew, zabawy, deklamacje, czytanie gazet, przedstawienia teatralne, jak również przez inną działalność kulturalną rozwijał życie towarzyskie, szerzył oświatę, umacniał moralność i propagował wiedzę. Jako radny wchodził również w skład Rady Miejskiej.
Wraz z wiekiem, stawał się coraz mniej aktywny. Zaszył się w swoim domu i zajmował się sprawą misji katolickiej. Czytywał dużo o misjach i je wspierał datkami. Szczególnie sobie upodobał - "Wiadomości Salezjańskie".
Jan Gajda zmarł jako kawaler w Żorach dnia 8 października 1911r. i został pochowany na cmentarzu parafialnym przy ul. Ks. Klimka na Śródmieściu. Niestety z biegiem lat postać Jana Gajdy została zapomniana. Nie znane jest także miejsce, gdzie na cmentarzu znajdował się jego grób.
Fragment aktu zgonu - Jana Gajdy
W 2017r. mieszkańcy dzielnicy Żor - Rowień Folwarki, w której znajduje się kaplica z obrazem Jana Gajdy, postanowili jedną z nowopowstałych ulic - nazwać imieniem Jana Gajdy. Kilka lat wcześniej kaplica została wyremontowana a obraz został odrestaurowany.
Obraz Jana Gajdy w kapliczce w Żarach Rownie - 2011r.
Na podstawie:
Obrazy Ślązaków wspomnienia godnych - ksiądz Jan Kudera, 1920r
Śląscy pisarze ludowi (1800-1914) Jadwiga Kucianka,
Dziennik Górno-Szlązki nr 96 - 1849r.
Dziennik Górno-Szlązki nr 86 - 1849r.
Dziennik Górno-Szlązki nt 87 - 1849r.
Gość Niedzielny, 1947, R. 20, nr 27
http://www.miasteczkoslaskie.com.pl/index.php?mods=pokazart&ida=153
Ksiądz Konstanty Damrot (Czesław Lubiński). Śląski wieszcz. Na 25-letnią rocznicę śmierci - księdz Jan Kudera 1920r.
Polski Kalendarz Katolicki dla Kochanych Wiarusów w Prusach Zachodnich, W. Księstwie Poznańskiem i w Śląsku 1867r.
Kronika Niepokalanego Serca Najświętszej Marii Panny Żory Rowień
Gazeta Polska nr 147 z 1849r.
http://www.kosciolydrewniane.pl/pages/drewniane/gliwic.html
Konsultacja - Piotr Grabolus