Jakob Caro
Jakob Caro urodził się w 1802r. w Głogowie na Dolnym Śląsku (Gross-Glogau) w szanowanej rodzinie Mordechaia Hillela Caro. W 1815r. Jakob udał się do Rawicza, gdzie pobierał nauki w Jesziwa (w wyższej szkole talmudycznej dla nieżonatych studentów). Od 1921r. do 1827r. kontynuował naukę Talmudu w Bojanowie (okolice Rawicza i Leszna).
W 1827r. wraz z żoną Miną i dopiero co urodzoną - córką Marią (Marianna Wreschner), przeniósł się do Lublińca, gdzie objął funkcję rabina w nowo tworzącej się gminie żydowskiej. W 1832r. urodził mu się syn - Wilhelm Caro. Zamieszkał w domku usytuowanym tuż przy bożnicy.
Lubliniecka synagoga - za nią znajdował się ogród
początek XX wieku
Mimo młodego wieku - Jakob Caro był człowiekiem poważanym zarówno w gminie jak i w mieście, szczególnie za swój spokój, wielkoduszność i życzliwość. Starał się wspierać ubogich i sieroty. Dawał bezpłatne lekcje. Ze względu na estymę jaka go otaczała, był proszony o arbitraż w sprawach religijnych i społecznych. Kilkukrotnie proponowano mu objęcie gminy w innym mieście - jednak do śmierci nie opuścił swojej lublinieckiej gminy.
Jego poglądy były ortodoksyjne - wyraźnie przeciwstawił się reformatorskim poglądom rabina wrocławskiego Abrahama Geigera.
Od 1830r. rabina Caro - wspierał w praktykach religijnych i pogrzebowych - przybyły z Wrocławia - kantor (chazan) Józef Burhard (pradziadek od strony matki Edyty Stein). Burhard prawował także funkcję rytualnego rzeźnika.
W 1834r. rabinowi Caro udało się doprowadzić do otwarcia odrębnej szkoły dla dzieci żydowskich. Szkoła borykała się w z wieloma problemami, z których głównym był brak pieniędzy. Mimo to w 1840r. gmina nabyła nieruchomość położoną przy Schlossergaseenr 90 (obecnie Edtyty Stein 7), na którą składały się domek drewniany o dwóch izbach i ogródek.
W 1845r. gmina pod przewodnictwem Jakoba Caro zakupiła "plac pogrzebowy" -czyli cmentarz żydowski z wydzielonego terenu lasu miejskiego.
Kikrut w Lublińcu - zdjęcie wykonane w 2018r
Zmarł po chorobie - 25 sierpnia 1847r. w wieku 45 lat. Dzięki nekrologowi zachował się opis jego pogrzebu. Ciało rabina przeniesiono do bożnicy w której jego miejsce i trumnę okryto czernią, a rabin z Bytomia wygłosił serdeczne, dowcipne przemówienie. Stamtąd kondukt, który oprócz mieszczan, zawierał także wielu ludzi z okolicy i wysoko postawione postacie chrześcijan z Lublińca, powoli przeniósł się na cmentarz, na którym rabini z Tarnowskich Gór i Pyskowic wygłosili przemówienia pogrzebowe. Następnie ciało zostało opuszczone do krypty.
W 2012r. na jednym z garaży przy ulicy Targowej powstał mural - poświęcony Jakobowi Caro.
Na podstawie:
Lubliniec - z dziejów miasta na Górnym Śląsku - Jan Fikus, 2003r
Die Rabbiner im Deutschen Reich 1871-1945
Der Orient Leipzig: Berichte, Studien und Kritiken für jüdische, Tom 8, 1847r.
Tłumaczenie z niemieckiego pan Sylwin Bechcicki
Zdjecia:
FotoPolska
Bartek Zbączyniak - prywatne